piątek, 9 maja 2008

Spotkanie 8 maja 2008 r. Temat: "Sztuka porozumiewania się w małżeństwie".

W czwartek 8 maja 2008 r. na spotkanie przybyło 15 osób: Ania, Ewa, Joanna, Grażyna, Daniel, Halina, Kasia, Krzysztof, Zbyszek i Jola, Aneta, Alicja, Ewa, Janeczka, Andrzej. Rozmawialiśmy o sztuce porozumiewania się. Jak ją doskonalić w małżeństwie i w relacjach z innymi? Jak rozmawiać, by zostać właciwie zrozumianym?
Praktyczny przepis na dobra rozmowę:
  • nie rozmawiamy w gniewie,
  • nie przerywamy osobie mówiącej,
  • rozmawiamy tylko wtedy, gdy obie strony są do tego gotowe i zgadzają się na rozmowę,
  • aranżujemy miejsce rozmowy: wyłączamy telewizor, radio, telefon,
  • zapewniamy intymność (bez świadków lub obawy, że kto podsłuchuje),
  • nie spieszymy się,
  • mówimy o sobie, swoich uczuciach i odczuciach unikając wydawania sądów,
  • unikamy ranienia emocjonalnego, nie czepiamy się spraw na które nasz rozmówca nie ma wpływu(np. wydarzenia z przeszłosci, ułomności, cechy fizyczne),
  • nie wtrącamy słów, których osoba mówiąca wcale nie chciała powiedzieć,
  • słuchamy czynnie, a nie biernie, tzn. w czasie jej wypowiedzi nie obmyślamy repliki,
  • wsłuchujemy się w intencję mówiącego,
  • nie filtrujemy treści informacji, a więc wyrywkowo nie wybieramy tego, co nam pasuje do naszego sądu, opinii,
  • staramy się dokokonywać parafrazy, czyli upewniamy się w trakcie rozmowy, czy dobrze rozumiemy wypowiedź naszego rozmówcy,
  • staramy się zrozumieć wypowiedź bez zakłóceń ze strony naszych emocji i uczuć,
  • mówimy nie tylko o rzeczach złych, tych które należy naprawić, lecz także dziękujemy sobie za wszystko, co jest dobre,
  • kończąc rozmowę czynimy postanowienia na najbliższą przyszłość.

Brak komentarzy: